Komórki nowotworowe są obecne w każdym organizmie. Ale na szczęście nasz układ odpornościowy w większości przypadków radzi sobie z nimi. Oczywiście do czasu, gdy tak się nie stanie. A wtedy dzieją się rzeczy straszne, których nikt z nas specjalnie nie pragnie i których wiele osób się obawia. Aby uniknąć potencjalnych powikłań i zminimalizować ryzyko zachorowania na raka, wiele osób stara się dodawać przeciwutleniacze do swojej diety.
Zobaczmy...
Ale to trochę tak, jakby zamykać drzwi stajni, kiedy koń już uciekł. Zamiast przyjmować antidotum, mądrzej byłoby w ogóle nie spożywać toksyny, zwłaszcza, że to właśnie toksyny powodują utlenianie. Wydaje się to logiczne, prawda? Jakie toksyny, Twoim zdaniem, wprowadzasz do swojego organizmu? Niektóre z tych, których można uniknąć, to oleje z nasion, przetworzona żywność, alkohol i - co najgorsze - cukier.
Czy wiesz, że zaledwie 1 łyżeczka cukru hamuje rozwój komórek nowotworowych na 7 godzin? Zastanów się - spożywając tylko jedną małą łyżeczkę cukru, zwiększasz swoją podatność na rozwój raka w ciągu następnych 7 godzin! Cukier nie tylko tłumi Twój system odpornościowy. Dodatkowo odżywia on komórki rakowe. Komórki nowotworowe są 40-50 razy bardziej efektywne w wykorzystywaniu cukru niż normalne komórki. Komórki nowotworowe wysysają glukozę jak szalone i świetnie się na niej rozwijają.
Badania
W rzeczywistości badania wykazały, że polip nowotworowy w jelicie grubym będzie spożywał cukier z napoju gazowanego (np. soku), dopóki glukoza nie zostanie wchłonięta do krwiobiegu. Co więcej, rak karmiony cukrem jest znacznie bardziej odporny na chemio- i radioterapię. I odwrotnie, rak pozbawiony cukru potrzebuje znacznie mniejszej dawki chemio- i radioterapii.
Czy cukier jest "naturalny"? Cóż, to jest dokładnie to samo pytanie, co "Czy trucizna organiczna jest lepsza od sztucznej?". Oczywiście, że nie! Trucizna jest trucizną, niezależnie od tego, jak "organiczne" jest jej pochodzenie. Twój organizm nie dba o to, skąd pochodzi cukier. Reaguje na niego dokładnie tak samo, jak na truciznę. Nie ma czegoś takiego, jak zdrowa forma cukru. To wszystko trucizna. I zamiast nosić go w sobie, a potem próbować zrekompensować to sobie drogimi (i wątpliwej jakości) antyoksydantami, znacznie lepiej jest go w ogóle nie przyjmować. Oszczędza to wiele bólu głowy i może uchronić przed rakiem.